17 czerwca 2024 r. wszyscy kierowcy taksówek na aplikację Uber lub Bolt muszą posiadać polskie prawo jazdy. Jak podkreśla Komenda Główna Policji, do tej pory funkcjonariusze Policji nie mieli możliwości zweryfikowania czy prawo jazdy, które posiada kierowca samochodu firmy Uber czy Bolt zostało wydane za granicą legalnie.
Resort Infrastruktury twierdzi, że celem wprowadzenia tych zmian jest zwiększenie bezpieczeństwa przewożonych osób, a także uniemożliwienie świadczenia usług przewozowych przez osoby, które nie spełniają niezbędnych wymagań, aby móc wykonywać zarobkowe przewozy samochodami osobowymi i taksówkami.
Policja już zapowiada wzmożone kontrole kierowców Uber i Bolt.W przypadku rozliczania opłaty za wykonany przewóz klientów przy użyciu aplikacji mobilnej, kierowca będzie musiał na żądanie uprawnionego organu okazać oraz udostępnić urządzenie, na którym zainstalowana jest aplikacja mobilna w celu kontroli w zakresie tego czy spełnia ona wymagania dla aplikacji mobilnej oraz wymagań dla kas rejestrujących.
Zmiany przepisów obejmują także weryfikację tożsamości kierowców. Niejednokrotnie zdarzyło się, że kierowcy zza granicy nie posiadają licencji, prawa jazdy lub mają podrobione dokumenty, nie posiadają wymaganych badań lekarskich czy należytych testów psychologicznych. Minister Cyfryzacjijuż w ubiegłym roku podkreślał, że należy weryfikować uprawnienia do kierowania pojazdami Bolt czy Uber, a to wszystko w trosce o bezpieczeństwo potencjalnych pasażerów.
Jak już wiadomo wszystkie przedsiębiorstwa, które pośredniczą w przewozie są zobligowane go przeprowadzenia wszystkich zatrudnionych kierowców. Każdy kandydat na kierowcę będzie musiał stawić się osobiście w siedzibie firmy tuż przed rozpoczęciem współpracy. Przyszły pracodawca będzie musiał potwierdzić jego tożsamość przez sfotografowanie, sprawdzić posiadane uprawnienia oraz niekaralność. Ponadto podmioty świadczące przewóz osób będą mogły przechowywać wizerunek swoich kierowców, a także weryfikować czy przewóz faktycznie realizuje osoba, która otrzymała zlecenie.
Na podstawie przepisu art. 27e Ustawy o transporcie drogowym przedsiębiorca przy przewozie osób jest obowiązany przed rozpoczęciem współpracy do weryfikacji osób, o których mowa w art. 27b obowiązki pośrednika przy przewozie osób ust. 4 pkt 4, którym zleca przewóz osób, w zakresie:
1) tożsamości;
2) posiadania odpowiedniego uprawnienia do kierowania pojazdem samochodowym określonego w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, stwierdzonego w wydanym w kraju prawem jazdy, o którym mowa w art. 4 dokumenty stwierdzające uprawnienia do kierowania pojazdami ust. 1 pkt 1 lit. a tej ustawy;
3) niekaralności za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, a także za przestępstwa, o których mowa w art. 59 uprawnienia do egzaminowania ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, oraz braku prawomocnego orzeczenia zakazu wykonywania zawodu kierowcy.
Zmiany obejmują również zaostrzenie kar nawet do 1 mln zł, jeżeli okaże się, że przedsiębiorca, który pośredniczy w przewozach oraz osoby wykonujące przewozy naruszają obowiązujące przepisy ustaw.
1. 500 tys. zł kary za prowadzenie pośrednictwa przy przewozie osób bez wymaganej licencji;
2. 12 tys. zł kary za nieokazanie i nieudostępnienie do kontroli urządzenia, na którym zainstalowana jest aplikacja mobilna.
Przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób będzie mógł przetwarzać informacje dotyczące osób wykonujących przewóz przez okres 5 lat – od końca roku kalendarzowego, w którym kierowca zakończył współpracę.
źródło: kadry.infor.pl, tvn24.pl, lexlege.pl